Jakub Rodziak został w Tampere brązowym medalistą lekkoatletycznych mistrzostw Europy do lat 20 w pchnięciu kulą. To pierwszy krążek wywalczony przez biało-czerwonych podczas trwających od wczoraj zawodów.
Rodziak był wczoraj najbardziej zapracowanym polskim zawodnikiem w Finlandii. Wystartował w dwóch konkursach kwalifikacyjnych – pewnie awansował do finału rzutu dyskiem i pchnięcia kulą. Dziś w południe przystąpił do walki o jak najwyższe miejsce w zmaganiach kulomiotów. Specjalizujący się przede wszystkim w dysku miotacz Orkana Września zmagania w finale zaczął niemrawo, po próbie na 17.14 i drugiej nieważnej groził mu brak awansu do czołowej ósemki. Wtedy machnął kulą na 19.37, zdecydowanie poprawił rekord życiowy i przesunął się na pozycję wicelidera konkursu. W drugiej części finału na trzecie miejsce zepchnął go Holender Van Daalen, który z wynikiem 21.07 ostatecznie triumfował. Rodziak zdobył brąz i został pierwszym polskim medalistą tegorocznych mistrzostw Europy juniorów.
– Nie wiem, co tutaj się stało. To był taki złoty strzał. Bardzo się cieszę z tego wyniku. Muszę natomiast przyznać, że po pchnięciu w piątej serii 19.01 zrozumiałem, że mogę coś jeszcze dołożyć – przyznał Jakub Rodziak.
Rodziak w Tampere wystartuje jeszcze w sobotnim finale rzutu dyskiem. To jego koronna konkurencja, w której przed rokiem triumfował podczas mistrzostw Europy juniorów młodszych do lat 18 w Bańskiej Bystrzycy.
– W pierwszych trzech rzutach postaram się o wąski finał, a później zobaczymy, co przyniesie konkurs – zapowiedział Rodziak przed jutrzejszymi zmaganiami w rzucie dyskiem.
Drugi dzień wielobojowych zmagań tradycyjnie rozpoczyna bieg na 110 metrów przez płotki. W nim błędów nie uniknął lider rywalizacji dziesięcioboistów Hubert Trościanka. Ostatecznie uzyskał trzeci czas dnia, czyli 14.23. Później rzucił dyskiem 43.36 i udał się na ósmą konkurencję wieloboju, czyli skok o tyczce. W tej konkurencji Polak najpierw wyrównał rekord życiowy, pokonując w pierwszej próbie poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4.70, a chwilę później wyśrubował go zaliczając 4.80. Przed kończącymi zmagania dziesięcioboistów rzutem oszczepem i biegiem na 1500 metrów Trościanka ma na koncie 6888 punktów.
Pewną kwalifikację do jutrzejszego półfinału biegu na 200 metrów wywalczyła Wiktoria Gajosz. Polka triumfowała w swej serii, uzyskując czas 24.01.
– Zrealizowałam swój plan, czyli mocne 150 metrów i później kontrolowanie biegu. Mogłam znaleźć w nim luz, a to dobrze w kontekście jutra. Półfinał i finał dzielą w programie zaledwie trzy godziny – mówiła po piątkowym biegu Wiktoria Gajosz. Generalnym sponsorem lekkoatletycznej reprezentacji Polski jest Grupa ORLEN.
Pokonanie wysokości 4.10 wystarczyło Lilly Nichols, aby awansować do finałowego konkursu tyczkarek. Do finału rzutu młotem awansowała Aneta Orzechowska (59.43). Na dystansie 3000 metrów prawo udziału w finale wywalczyła dziś Zuzanna Wiernicka, która w biegu pierwszej rundy czasem 9:29.84 poprawiła rekord życiowy.
Pełne wyniki: Tampere
Maciej Jałoszyński / foto: Łukasz Szeląg